piątek, 20 grudnia 2013

Od Mononoke - Jak tu dotarłam?

Leżałam z siostrą na Skale Alph. Rozmawiałyśmy. Nagle usłyszałam głos:
-Mononoke! Opuść swoją watahę! Czeka na ciebie życie w Watasze Mrocznej Puszczy! Idź teraz na wschód, a trafisz tam gdzie twoje przeznaczenie!- głos ucichł. Byłam oszołomiona. Powiedziałam do Kalipso:
- Żegnaj. Może się jeszcze zobaczymy? Teraz czeka na mnie kto inny.... Będzie mi ciebie brakowało.... Pozdrów rodziców! Bądźcie zdrowi!- krzyknęłam na pożegnanie i ruszyłam. Na wschód...
*Miesiąc później....*
Głos towarzyszył mi cały czas. Dowiedziałam się, że jest duchem mojego przodka. Poza tym trochę dowiedziałam się o swojej przyszłości, ale o tym kiedy indziej. W każdym razie...
Kilka dni nie jadłam. Byłam strasznie głodna i wyczerpana. Zobaczyłam białego wilka. Przyjrzałam się mu. Nie wiem czemu, ale nagle zrobiło mi się przyjemnie. Podeszłam:
-Nie... Nie wiesz może.... Gdzie jest... Wataha Mrocznej Puszczy?- spytałam onieśmielona.
-Jestem jej Alphą.
-A. O.... Jestem Mononoke... A ty to...?
-Kazan. Jestem Kazan.
-Mogłabym.... Dołączyć....????
*Kazan?*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz