-A i owszem. 'Nie zapomnę i nie dam zapomnieć tobie, to są nieuleczalne
rany, bólu nie osłodzi przebaczenie ani miłość, wytchnieniem jedynym
jest zemsta...'
-Hm... Nieźle... Nieźle...- mruknął....
-Zatkało kakao?- spytałam i odeszłam. Syriusz rzucił coś jeszcze spode łba, ale dał już spokój....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz