Spojrzałem na niego. Ja byłem w podobnej sytuacji.
- Syriuszu rozumiem cię. Straciłem jedynego brata, a rodzice są daleko na północy... Będziesz mógł chodzić w góry. Nie zabraniam ci. Jeśli tylko reszta watahy się zgodzi możesz zostać samcem Betha, a Midnight samicą.
Oblicze Syriusza rozpromieniło się.
<Syriuszu? Wybacz że krótkie>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz