sobota, 21 grudnia 2013

Poszedłem w góry i siedziałem na tej półce skalnej na której chciałem się kiedyś zabić. Poszedłem dalej, wyżej w góry. Znalazłem tam jaskinię.

Było mi w niej jakoś dziwnie. Miałem przeczucie że wkrótce będę w niej musiał zamieszkać. Wróciłem więc do watahy ale dziwnej nie tej jak kiedyś brakowało mi Kła i innych dzieci Kicze. Muszę przyznać że byłem zły na Kazana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz