Spojrzałem na Mononoke.
- Widziałem dziś dwa duchy - powiedziałem niechętnie.
- Duchy? - zdziwiła się wilczyca.
Przytaknąłem.
- Widziałem dziś dwa duchy - powiedziałem niechętnie.
- Duchy? - zdziwiła się wilczyca.
Przytaknąłem.
- Na początku zaatakował mnie duch szarego wilka. Na początku myślałem, że to Syriusz bo był uderzająco do niego podobny. Zorientowałem się, że to duch w tedy gdy go odepchnąłem. Był dziwnie lekki, a wcześniej w ogóle się nie odzywał. Później pomyślałem, ze duchy co jak co są halucynacjami więc pomyślałem, że nie istnieje. W tedy zniknął. Gdy wracałem widziałem ducha Owero, który po chwili rozpłynął się w powietrzu. Mam chyba coś z głową.
<Mononoke?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz