Leżałam w jaskini Homu. Dzieciaki bawiły się w drugim kącie groty.
Rozmyślałam. Wtedy do jaskini weszła ta nowa wadera. Shira.... Tak to
była Shira. Tak miała na imię. Podeszła do mnie i spytała:
-Czy mogę cię o coś spytać?
-Nie ma sprawy. Pytaj.
-Bo widzisz.... Twoje imię.... Jest.... Identyczne jak imię mojej matki.... Znasz ją?
-Tak... Jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami... Dlaczego pytasz?
*Shira?*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz