piątek, 20 grudnia 2013

Od Kazana - CD Znowu para

- Kicze! Nic ci nie mogę obiecać... Zaczynamy wszystko od nowa! Ale nie znaczy to, że wszystko będzie takie samo!
Zrobiło mi się gorąco. Ja... krzyczałem na Kicze.
Szybko wyszedłem z Jaskini Homu i pobiegłem w góry Kubi. Tam odetchnąłem górskim powietrzem. Tak dawno mnie tu nie było...
Kicze... Wybacz... Nic nigdy nie jest takie samo - zacząłem myśleć. - Nawet gdybym chciał nic nie powróci... Może powinniśmy zacząć od początku... - spojrzałem w niebo. Było fioletowe na horyzoncie - słońce zachodziło.-
Usłyszałem nagle za sobą kroki. Obróciłem się. Za mną stała Mononoke.
- A... To ty... - powiedziała wilczyca. - Myślałam, że to jakiś obcy wilk.
- Nie martw się. Nasze terytorium jest chronione przez sowę. Poinformuje mnie gdyby coś się działo. Po za tym sądzę,  że jak na razie nikt nas nie zaatakuje.

<Mononoke>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz