-Hamfrey,posłuchaj nie tylko ty masz powody,których boisz się że kogoś zabijesz...-powiedziałam smutno.
-Dlaczego?-spytał
-Wole nie mówić...-powiedziałam.Nie zauważyłam,że nadchodzi noc i pełnia.
-Uciekaj!-powiedziałam na widok zachodzącego słońca.
-Ale...
-Hamfrey,uciekaj proszę cię...-on nie uciekał.Wiedziałam,że teraz
stanie się tragedia...Hamfrey zginie przeze mnie!Zamieniłam się w
potwora...Hamfrey był przerażony...
<Hamfrey>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz