- nie znasz mnie jeszcze - powiedziałem
- o co chodzi ? - spytała
- nie twoja sprawa .. - spojrzałem w las
-idź już - zauwazyłem księżyc w pełni - no idź
- dlaczego ? - odsunęła się
- mam swoje problemy i tyle - Odwróciłem się i pobiegłem do lasu
( Hayley ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz